Chyba nam się nie znudzą 🤪 jagodzianki

Wykonanie:

Do miski wkruszamy drożdże i dodajemy łyżkę cukru, rozcieramy je łyżką tak długo, aż zrobią się płynne. Dodajemy ciepłe mleko (max 37 stopni) i łyżkę mąki. Mieszamy i zostawiamy na 15 minut. Masło podgrzewamy w garnuszku, aż się rozpuści i studzimy. Następnie do miski wsypujemy mąkę, szczyptę soli, cukier, dodajemy jajko i żółtka, wlewamy rozczyn drożdżowy. Białka zostawiamy do posmarowania bułek przed pieczeniem. Wyrabiamy ciasto ręcznie lub za pomocą miksera z hakiem. Na koniec dodajemy roztopione masło (stopniowo) i wyrabiamy do momentu, aż ciasto będzie gładkie. Przykrywamy ciasto ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1-1,5 godziny.
Przygotowujemy nadzienie: w tym celu jagody płuczemy na sitku pod bieżącą, zimną wodą, odcedzamy na durszlaku, a następnie osuszamy za pomocą ręczników papierowych. Jagody wsypujemy do miseczki, dodajemy skrobię ziemniaczaną oraz cukier, mieszamy. Wyrośnięte ciasto drożdżowe przekładamy na stolnicę, wyrabiamy przez około minutę, dzielimy na 16 części. Każdy kawałek ciasta rozpłaszczamy w dłoniach, nakładamy jagody i dokładnie zlepiamy brzegi ciasta, tak jakby zlepiało się pierogi. Następnie rolujemy w dłoniach na owalne jagodzianki. Uformowane bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (pamiętając, by zachować odstępy, bo bułeczki będą jeszcze rosnąć). U mnie wyszły 2 duże blachy z piekarnika (po 8 na jednej blaszce). Jagodzianki kładziemy na blaszce łączeniem do dołu, by uniknąć ich „otwarcia” podczas pieczenia. Każdą blaszkę nakrywamy ściereczką i odstawiamy bułki z do wyrośnięcia na około 30 minut. Po tym czasie smarujemy bułki roztrzepanymi białkami i posypujemy przygotowaną kruszonką. Piekarnik rozgrzewamy do 170 st. C (funkcja góra-dół, bez termoobiegu). Wstawiamy do piekarnika pierwszą partię jagodzianek i pieczemy przez ok. 15 – 18 minut (do czasu zarumienienia). Po tym czasie wyciągamy pierwszą partię i pieczemy drugą. Upieczone jagodzianki studzimy(najlepiej na kratce, by mogły swobodnie odparować). Na koniec oprószamy je cukrem pudrem