Zbieramy rozwinięte kwiaty lipy, najlepiej zbierać je w słoneczny suchy dzień.
Zebrane kwiaty rozkładamy na ściereczkę i zostawiamy na ok 1 godzinę żeby sobie wszystkie robaczki wyszły.
Zagotowujemy w garnku wodę z cukrem. Kwiaty przekładamy do słoika, zalewamy gorącym syropem i dodajemy sok z cytryn. mieszamy ,dociskamy kwiaty żeby nie wystawały poza syrop. Słoik zakręcamy i odstawiamy w chłodne najlepiej ciemne miejsce na 48 godzin.
Po tym czasie na sitku kładziemy gazę i przecedzamy nasz syrop, kwiaty również mocno odciskamy.
Syrop wstawiamy na gaz i podgrzewamy aż będzie gorący, ale nie zagotowujemy! jak zaczyna lekko parować to wyłączamy i gorący przelewamy do słoików. Zakręcamy. Żeby taki syrop przetrwał całą zimę- to wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 130 stopni góra dół i pasteryzujemy ok 20 min.
jak wystygnie przenosimy do piwnicy lub spiżarni.
Smacznego!!
Yo Make również polubił
„Autentyczny Zeppole di San Giuseppe – Przepis na włoski przysmak”
„Prosty Trik na Kwitnące Spathiphyllum: Jedna Łyżka, a Twoja Roślina Odżyje!”
To jest po prostu petarda. Muście sobie koniecznie zrobić to danie!
Ten przepis ma ponad 100 lat. Nauczyła mnie tego moja babcia